Gantter.com to chyba najpopularniejsze narzędzie do tworzenia wykresów Gantta online. Jego niewątpliwą zaletą jest cena, a właściwie jej brak. Oczywiście ma to swoje konsekwencje chociażby w wyglądzie aplikacji. Dużym kolejnym plusem tego rozwiązania są możliwości integracji z Google Drive. Dla niektórych dodatkowym atutem może być dostępność narzędzia w wielu wersjach językowych w tym polskiej.
Na Gantto.com trafiłam w drugiej kolejności i na pewno graficznie zrobiło na mnie dużo lepsze wrażenie. Pierwsze wrażenie jest ważne, ale jak widać nie decydujące, ponieważ to rozwiązanie nie zagościło w moim sercu na długo.
Udało się to Ganttic.com ze względu na integrację z Google Calendar i prostotę. Niestety ostatecznie ta prostota zadziałała na jego niekorzyść. Po pierwsze i najważniejsze narzędzie to zdecydowanie bardziej służy do planowania zasobów niż harmonogramowania projektu, a z kolei w tym celu moim zdaniem lepiej skorzystać z teamweek.com, który został stworzony przez Toggl’a i pozwala na integrację z nim.
LiquidPlanner.com jest śliczny, praktyczny i niestety drogi, stąd na razie moje uczucie do LP pozostanie czysto platoniczne.
Na koniec zostawiłam moim zdaniem rozwiązanie najlepsze. TeamGantt.com ma wszystko to, co potrzebuję :
- integracja z Google Calendar,
- intuicyjną edycję harmonogramu na zasadach drag&drop,
- łatwe dodawanie kolejnych kamieni milowych, grup i pojedynczych zadań,
- możliwość dodania relacji między nimi – o dziwo nie we wszystkich rozwiązaniach pretendujących do miana wykresu Gantta taka funkcjonalność się pojawia,
- status wykonania zadania,
- łatwe przypisanie zasobów do zadania,
- przyjemny dla oka wygląd,
- możliwość współpracy.
Zresztą zobaczcie sami:
Jeśli chodzi o cenę to zaporowa ona nie jest, ale również nie najniższa. Pakiet „Starter” dla 5 projektów i 5 użytkowników to koszt 10$ miesięcznie.